Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Złoto dałam na żelazo

19 stycznia 2013 | Plus Minus | Joanna Bojańczyk
źródło: Muzeum Narodowe w Krakowie
źródło: Muzeum Narodowe w Krakowie
źródło: Muzeum Narodowe w Krakowie

W czasach strojnych sukni i skomplikowanych krynolin Polki jednogłośnie i spontanicznie ubrały się na czarno

Pojawia się nie na balach i premierach, ale w trudnych momentach historycznych. W chwilach zagrożenia, walki o zmianę ustroju, o utrzymanie tożsamości narodowej. Nie licytuje się czystością diamentów  ani ilością karatów. Jej materiały są pospolite – żelazo, drewno, róg, szkło, lawa wulkaniczna, końskie włosie.

Wartość biżuterii patriotycznej tkwi w symbolu. Jak opornika w stanie wojennym. Kawałek drucika wpięty do kurtki wyrażał wtedy sprzeciw wobec junty generała Jaruzelskiego, stwarzał symboliczną więź  ponad podziałami, pozwalał na rozpoznanie „swoich".

Obozowa, więzienna, zesłańcza biżuteria pozostaje pamiątką wiary i patriotyzmu, dowodem trwania i wierności narodu. To nie tylko polska specjalność, ale jest okres w historii, w którym nasza rodzima twórczość zapisała się szczególnie.

Palmy męczeńskie

W latach 1861–1863, przed Powstaniem Styczniowym symbole religijne,  żałobne i  patriotyczne jednoczą się we wspólnym przesłaniu. Na demonstracyjnie czarnych ozdobach pojawiają się polskie orły, łańcuchy, korony cierniowe, palmy męczeńskie, symbole cnót kardynalnych; krzyż, kotwica , serce, wezwanie: Boże zbaw Polskę. Te ekspresyjne ozdoby, w połączeniu z czernią strojów budują nastrój żałoby narodowej. Czerpiąc z romantycznej „religii patriotyzmu" ojczyzna uznana zostaje za najwyższą...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9440

Wydanie: 9440

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament