Złoto dałam na żelazo
W czasach strojnych sukni i skomplikowanych krynolin Polki jednogłośnie i spontanicznie ubrały się na czarno
Pojawia się nie na balach i premierach, ale w trudnych momentach historycznych. W chwilach zagrożenia, walki o zmianę ustroju, o utrzymanie tożsamości narodowej. Nie licytuje się czystością diamentów ani ilością karatów. Jej materiały są pospolite – żelazo, drewno, róg, szkło, lawa wulkaniczna, końskie włosie.
Wartość biżuterii patriotycznej tkwi w symbolu. Jak opornika w stanie wojennym. Kawałek drucika wpięty do kurtki wyrażał wtedy sprzeciw wobec junty generała Jaruzelskiego, stwarzał symboliczną więź ponad podziałami, pozwalał na rozpoznanie „swoich".
Obozowa, więzienna, zesłańcza biżuteria pozostaje pamiątką wiary i patriotyzmu, dowodem trwania i wierności narodu. To nie tylko polska specjalność, ale jest okres w historii, w którym nasza rodzima twórczość zapisała się szczególnie.
Palmy męczeńskie
W latach 1861–1863, przed Powstaniem Styczniowym symbole religijne, żałobne i patriotyczne jednoczą się we wspólnym przesłaniu. Na demonstracyjnie czarnych ozdobach pojawiają się polskie orły, łańcuchy, korony cierniowe, palmy męczeńskie, symbole cnót kardynalnych; krzyż, kotwica , serce, wezwanie: Boże zbaw Polskę. Te ekspresyjne ozdoby, w połączeniu z czernią strojów budują nastrój żałoby narodowej. Czerpiąc z romantycznej „religii patriotyzmu" ojczyzna uznana zostaje za najwyższą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta