Gowin: centrum dla Platformy
Rozmowa | Konwencja o przemocy długo poczeka na ratyfikację – sugeruje minister sprawiedliwości.
CBA stosowało stalinowskie metody przy przesłuchaniach świadków w sprawie doktora Mirosława G.?
Jarosław Gowin, minister sprawiedliwości: – Przymiotnik stalinowskie jest całkowicie nie na miejscu. Mój ojciec siedział w stalinowskim więzieniu, wielu jego kolegów tego nie przeżyło. Ojciec do końca życia nosił ślady okrutnych tortur. W ogóle rażą mnie wszystkie wypowiedzi sugerujące, że w demokratycznej Polsce możliwe są rzeczy, które działy się w czasach komunizmu. Trudno się dziwić, że wypowiedź sędziego Tulei poruszyła opinię publiczną i bardzo ją spolaryzowała. Zresztą sam fakt, że dyskusja wokół jego słów jest tak ożywiona, to najlepszy dowód na to, że powiedział o jedno zdanie za dużo.
Czy ten wyrok, określający różnice pomiędzy przyjmowaniem dowodu wdzięczności a korzyści majątkowej, jest ważny dla środowiska lekarskiego?
Nie przesądzam winy doktora G., bo wyrok jest nieprawomocny. Natomiast uważam, że jeżeli doszło do brania pieniędzy, to wyrok jest adekwatny i ważny, gdyż po raz pierwszy w sposób jednoznaczny wskazano granice między tym, co jest dopuszczalną formą wdzięczności, a tym, co jest korupcją. Wydaje mi się, że nie tylko sam wyrok, ale także jego wymiar jest adekwatny w stosunku do winy.
Premier zapowiada rekonstrukcję rządu. Czuje się pan...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta