Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gowin: centrum dla Platformy

19 stycznia 2013 | Kraj | Kamila Baranowska Michał Szułdrzyński
Rażą mnie wypowiedzi sugerujące, że w demokratycznej  Polsce możliwe są rzeczy, które działy się w czasach komunizmu – mówi Jarosław Gowin
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Rażą mnie wypowiedzi sugerujące, że w demokratycznej Polsce możliwe są rzeczy, które działy się w czasach komunizmu – mówi Jarosław Gowin

Rozmowa | Konwencja o przemocy długo poczeka 
na ratyfikację – sugeruje minister sprawiedliwości.

CBA stosowało stalinowskie metody przy przesłuchaniach świadków w sprawie doktora Mirosława G.?

Jarosław Gowin, minister sprawiedliwości: – Przymiotnik stalinowskie jest całkowicie nie na miejscu. Mój ojciec siedział w stalinowskim więzieniu,  wielu jego kolegów tego nie przeżyło. Ojciec do końca życia nosił ślady okrutnych tortur. W ogóle rażą mnie wszystkie wypowiedzi sugerujące, że w demokratycznej  Polsce możliwe są rzeczy, które działy się w czasach komunizmu. Trudno się dziwić, że wypowiedź sędziego Tulei poruszyła opinię publiczną i bardzo ją spolaryzowała. Zresztą sam fakt, że dyskusja wokół jego słów  jest tak ożywiona, to najlepszy dowód na to, że powiedział o jedno zdanie za dużo.

Czy ten wyrok, określający różnice pomiędzy przyjmowaniem dowodu wdzięczności a korzyści majątkowej, jest ważny dla środowiska lekarskiego?

Nie przesądzam winy doktora G., bo wyrok jest nieprawomocny. Natomiast uważam, że jeżeli doszło do brania pieniędzy, to wyrok jest adekwatny i ważny, gdyż  po raz pierwszy w sposób jednoznaczny wskazano granice między tym, co jest dopuszczalną formą wdzięczności, a tym, co jest  korupcją. Wydaje mi się, że nie tylko sam wyrok, ale także jego wymiar  jest adekwatny w stosunku do winy.

Premier zapowiada rekonstrukcję rządu. Czuje się pan...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9440

Wydanie: 9440

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament