Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak wygraliśmy powstanie

19 stycznia 2013 | Plus Minus | Mariusz Cieślik
Wąski widnokrąg Kongresówki: Warszawa w 13 lat po powstaniu. Panorama z roku 1875. Rysunek Adolfa Kozarskiego na podstawie fotografii Konrada Brandla
źródło: Biblioteka Publiczna m.st. Warszawy
Wąski widnokrąg Kongresówki: Warszawa w 13 lat po powstaniu. Panorama z roku 1875. Rysunek Adolfa Kozarskiego na podstawie fotografii Konrada Brandla
Podczas rabowania Pałacu Zamoyskich przez Kozaków książki spadały na bruk.
źródło: Grafika z kolekcji Krzysztofa Kura
Podczas rabowania Pałacu Zamoyskich przez Kozaków książki spadały na bruk.
Gambit Wielopolskiego, Adam Przechrzta, Wyd. NCK, 2013
źródło: Plus Minus
Gambit Wielopolskiego, Adam Przechrzta, Wyd. NCK, 2013
Orzeł bielszy niż gołębica, Konrad T. Lewandowski Wyd. NCK, 2013
źródło: Plus Minus
Orzeł bielszy niż gołębica, Konrad T. Lewandowski Wyd. NCK, 2013
źródło: Wikipedia

Lektura trzech nowych powieści o Powstaniu Styczniowym przynosi paradoksalne wrażenia. Im autor jest dalszy od wydarzeń historycznych, tym większe jego książka wywołuje emocje u czytelnika

Każdy polski autor, piszący o Powstaniu Styczniowym, musi mieć w tyle głowy Stefana Żeromskiego. Jego „Wierną rzekę", „Urodę życia" czy kanoniczne opowiadanie „Rozdziobią nas kruki, wrony". I każdy doskonale rozumie, że tak się dziś pisać nie da. Żeromski chciał wstrząsnąć opinią publiczną (co mu się zresztą udało), pokazując antyheroiczny obraz zrywu i chłopską nienawiść do powstańców.  Do tego pisał autor „Przedwiośnia" w modernistycznej manierze i dla kilku już pokoleń licealistów jego stylistyka jest tematem drwin (choć były przecież czasy, kiedy go wielbiono). Tak czy owak, przystępując do czytania powieści Tomasza Łysiaka, Adama Przechrzty i Konrada T. Lewandowskiego, można się było spodziewać, że ich powieści będą w wyraźnej opozycji do obrazu powstania, jaki stworzył Żeromski i jaki zapadł  autorom w pamięć podczas przymusowych szkolnych lektur. Bo przecież mimo wszystkich irytujących manieryzmów są to jednak teksty, które robią wrażenie.

Jednocześnie mogłoby się zdawać, że pisarze podejmą trop, jakim szedł Władysław Lech Terlecki (a w jakimś stopniu w „Kompleksie polskim" również Tadeusz Konwicki). Niesłusznie zapomniany pisarz, który w swoich psychologicznych powieściach, takich choćby jak „Dwie głowy ptaka", pokazywał moralne dylematy uczestników powstania i splątany węzeł polsko-rosyjskich spraw, gdzie nic nie było, wbrew temu, co...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9440

Wydanie: 9440

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament