Kombatanci sami chcą ścigać złodziei
Z prywatnego lasu byłego żołnierza wycięto drzewa. Jego koledzy w piśmie do prokuratury odgrażają się, że mają swoje „metody z państwa podziemnego", by dopaść sprawców.
We wniosku do śledczych piszą też, że potrafią „załatwić to szybko i sprawnie". Prokuratura nie chce tego komentować.
92-leni Henryk Strzelecki, były żołnierz, jest właścicielem zalesionej działki w Żabiej Woli pod Warszawą. Ostatnio odkrył, że ktoś wyciął kilkanaście drzew. Jakby tego było mało, na jego terenie bez jego zgody wykopano rów i pociągnięto w nim kable energetyczne.
Mężczyzna powiadomił o zdarzeniu policję. Jednak funkcjonariusze odmówili zajęcia się sprawą. Wówczas do akcji wkroczyli koledzy ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta