Jazda bez trzymanki
Tysiące kierowców jeżdżą bez prawa jazdy – najczęściej ci, którzy nigdy go nie zrobili. Ryzyko kary jest znikome.
Po polskich drogach porusza się armia kierowców bez dokumentów – nigdy nie zrobili prawa jazdy lub je utracili.
Ostatni spektakularny przykład: Władysław Serafin, szef kółek rolniczych, został zatrzymany – jak podały media – gdy w terenie zabudowanym, gdzie wolno się poruszać 50 km na godzinę, jechał 111 km na godzinę. Okazało się, że od trzech lat nie miał prawa jazdy. Osób, które jeżdżą bez uprawnień i w ubiegłym roku przyłapała je policja, było ponad 31 tys. – wynika z danych Komendy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta