Szachownica premiera Donalda Tuska
Informowanie o zmianach w rządzie na tydzień przed jest traktowaniem ludzi jak pionki – uważa prof. Leszek Balcerowicz. A jak ocenić mówienie o zmianach na kilka miesięcy naprzód?
Po środowej korekcie składu rządu trudno się oprzeć wrażeniu, iż klucz do zrozumienia tego posunięcia kryje się właśnie w słowie „pionek". Ministrowie są przesuwani z miejsca na miejsce jak pionki na szachownicy. Szeregowcy są rzucani na pierwszą linię, cenniejsze figury trzymają się z tyłu. Ale i one zostaną poświęcone, gdy strategia będzie tego wymagała.
Jacek Cichocki, cenna figura, superminister kontrolujący wszystkie służby, właśnie został przesunięty na inne pole. Rzadko się zdarza, żeby minister kierujący resortem gotów był go porzucić, by zająć się organizacją pracy Kancelarii Premiera. To funkcja czysto urzędnicza. Co prawda szef...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta