Lider może być tylko jeden
Premier pacyfikuje konserwatystów. Czy sprawa związków partnerskich doprowadzi do rozłamu w Platformie?
Donald Tusk przywołuje do porządku konserwatystów. Grozi im, że jeśli będą nadal kwestionować jego przywództwo w Platformie, wyrzuci ich z partii.
Na środowym spotkaniu z posłami PO w Kancelarii Premiera emocje udzieliły się wszystkim. Premier w płomiennej przemowie postawił jasne ultimatum: albo będzie porozumienie w sprawie związków, albo konserwatyści zostaną wypchnięci z PO i będą współpracować z rządem, ale jako osobna partia. Bo sprawa związków partnerskich zdaniem premiera nie jest kwestią sumienia, ale przywództwa w partii. – Lider może być tylko jeden i ma nim być Donald Tusk – mówi nam poseł Platformy, obecny na spotkaniu w KPRM.
To wyraźny przytyk pod adresem ministra sprawiedliwości i nieformalnego lidera grupy konserwatystów Jarosława Gowina. On sam miał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta