Noc spokojna
Agnieszka Radwańska pierwszy raz w ćwierćfinale turnieju Roland Garros
Mirosław Żukowski z Paryża
Zaczynaliśmy śniąc o potędze, bo polskich graczy było w wielkoszlemowym turnieju tak wielu jak nigdy, ale minął pierwszy tydzień i jest tak jak ostatnio bywało — w singlu została nam tylko Agnieszka Radwańska. Choć nie do końca, bo akurat w Paryżu tenisistka z Krakowa jest w ćwierćfinale pierwszy raz w karierze, po zwycięstwie nad Serbką Aną Ivanović 6:2, 6:4.
Mecz na korcie im. Suzanne Lenglen zaczął się po 20.00, gdyby był długi, trzeciego seta trzebaby przełożyć na poniedziałek. Radwańska jednak do tego nie dopuściła i w nagrodę ma spokojną noc. Było zimno, coraz bardziej ciemno, ale Agnieszka grała dobrze od początku do końca, spętała nogi Ivanović, która momentami była dość bezradna. W ostatnim gemie przy serwisie Serbki, Radwańska objęła prowadzenie 40:0. Pierwszego meczbola rywalka obroniła, a przy drugim popełniła podwójny błąd serwisowy. Krakowianka kolejny raz w tym roku jest gwiazdą internetu - jej zagranie, gdy odbiła piłkę między nogami i zdobyła punkt jest równie efektowne jak akcja w Miami w meczu z Belgijką Kirsten Flipkens.
Ćwierćfinałową rywalką Radwańskiej będzie we wtorek Włoszka Sara Errani (nr 5), ubiegłoroczna finalistka, kobieta drobna ale bardzo waleczna. Grały ze sobą siedem razy, Polka prowadzi 6:1. Jedyna porażka to mecz z roku 2006, najbardziej pamiętny jest pojedynek z ubiegłorocznego turnieju Masters wygrany przez Radwańską...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta