Eksport pociągnie gospodarkę
Z Niemiec napływają nieco lepsze informacje, co pomoże naszym eksporterom. Nikt nie spodziewa się boomu, ale na ożywienie możemy liczyć.
Eksperci spodziewają się, że eksport w tym roku zauważalnie wzrośnie. – Należy spodziewać się całkiem niezłych wyników – komentuje Piotr Bujak, główny ekonomista Nordea Banku. W I kw. sprzedaż zagraniczna wzrosła o 4,3 proc., w II kw. – według prognoz Bujaka – będzie to 6 proc., w III i IV kw. – odpowiednio 7 proc. i 8 proc., a w całym 2013 r. – 6,3 proc.
– Niemiecki eksport osiągnął dno pod koniec ub. roku, marzec był słaby, ale w kwietniu widać było wyraźne odbicie, co może odzwierciedlać niezłą siłę popytu na głównych rynkach eksportowych Niemiec – Chinach czy USA. A nasz eksport jest silnie skorelowany z tym niemieckim – analizuje Bujak.
– Oprócz tego, że świat będzie ciągnął Niemcy, a Niemcy nas, widać też inne pozytywne trendy w eksporcie – zauważa Piotr Bielski, ekonomista BZ WBK. – Im słabszy popyt wewnętrzny, tym nasze firmy starają się więcej produkcji „wypychać na zewnątrz", co widać m.in. w dużych wzroście sprzedaży na inne rynku niż UE – Rosji czy Bliskiego Wschodu – analizuje Bielski. Prognozuje on, że w kolejnych miesiącach wartość eksportu będzie rosła o 5–10 proc., a w całym 2013 r. wzrośnie o ok. 7 proc. – I pierwszy raz od lat możemy w handlu towarami odnotować nadwyżkę – dodaje.
Choć prognozy ekonomistów dotyczące wzrostu eksportu są dwa razy wyższe niż te rządowe, nie przełoży się to na wyższy niż spodziewany przez rząd...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta