Szkolne manipulacje
Co druga szkoła nie ma infrastruktury przygotowanej dla sześciolatków – wynika z danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego, które podali nam pracownicy tej instytucji.
Przekonują, że te, na które powołuje się minister edukacji Krystyna Szumilas, a z których wynika, że 90 proc. szkół jest gotowych do przyjęcia sześciolatków, fałszują rzeczywisty obraz. Jest tak dlatego, że schemat badania, o którym mówi MEN, jest skonstruowany tak, iż nawet szkoła, która w 100 procentach nie jest gotowa do przyjęcia młodszych dzieci, może zostać oceniona dobrze.