Pucharowy bunt Brazylijczyków
Turniej o Puchar Konfederacji miał być testem zdolności organizacyjnych Brazylii przed piłkarskim mundialem w 2014 r. i igrzyskami olimpijskimi dwa lata później.
Nieoczekiwanie stał się testem dla rządu prezydent Dilmy Rousseff.
Doniesienia z Brazylii zamiast futbolu zdominowały informacje o ulicznych protestach i starciach z policją. Mieszkańcy kraju uważanego za ósmą potęgę gospodarczą świata wyszli na ulice, uznając, że w czasach zmagań z kryzysem i rosnącymi kosztami życia organizacja kosztownych imprez to szkodliwa ekstrawagancja rządzących.