Szefa wolno krytykować, ale z umiarem
Wyrażając opinię o pracodawcy, podwładny musi zachować odpowiednią formę i określone granice. Każde ich przekroczenie to przejaw braku lojalności pracownika i w zależności od okoliczności uzasadnia wymówienie angażu lub nawet jego rozwiązanie bez wypowiedzenia
Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z 18 lipca 2012 r. (I PK 44/12).
Stan faktyczny
Szef rozwiązał z etatowcem umowę o pracę, wskazując jako przyczynę jego aroganckie wypowiedzi kierowane pod adresem pracodawcy. Pracownik odwołał się do sądu.
Rozstrzygnięcie
Sąd rejonowy stwierdził zasadność przyczyny rozwiązania umowy w zakresie, w jakim pracownik sugerował popełnienie przestępstwa przez pracodawcę. Uznał, że przekroczone zostały granice dopuszczalnej krytyki. Sąd okręgowy zmienił zaskarżony wyrok i przywrócił pracownika na etat....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta