Dziecko do kupienia
20 tys. zł – tyle ma kosztować nienarodzone jeszcze dziecko, wystawione na sprzedaż przez nastoletnią matkę. W anonsie zamieszczonym w Internecie jest nawet zdjęcie USG płodu.
Informacja o ogłoszeniu i drugim podobnym (jego autorka nie chciała rozmawiać z „Rz") dotarła do analityków Dyżurnet.pl. Internauci zgłaszają im przypadki łamania prawa w sieci.
Jak się okazuje, szokujące anonse wcale nie muszą być niezgodne z prawem. Mogą bowiem poprzedzać tzw. adopcję ze wskazaniem. Eksperci dodają jednak, że rośnie też podziemie adopcyjne.
—Artur Grabek