Nie ma odszkodowania za czyjeś winy
Jeśli kontrahent przedstawia drugiemu umowę do podpisania, to nie może jej niejasności interpretować na niekorzyść drugiej strony.
Nie może także kontrahent, w tym wypadku wykonawca robót budowlanych, odpowiadać za opóźnienie prac spowodowane z winy drugiej strony – w tym wypadku inwestora. To sedno najnowszego wyroku Sądu Najwyższego.
Kwestia ta wynikała w sprawie z powództwa Budimex SA przeciwko Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o zapłatę 1,3 mln zł kary umownej za 18-dniowe opóźnienie zakończenia budowy jednego z odcinków południowej obwodnicy Krakowa, i niewielkiego fragmentu całego kontraktu.
Niezależni biegli nie zostawili wątpliwości, że opóźnienie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta