Co dalej z przepisami o CCS
Ustawa o CCS, choć z opóźnieniem, zostanie w Polsce niedługo wdrożona. Czy pozwoli uniknąć unijnych kar?
Dobiegają końca prace nad zmianami w polskich przepisach, które wdrażają tzw. unijną dyrektywę CCS. Chodzi o regulacje dotyczące technologii Carbon Capture & Storage, czyli składowania dwutlenku węgla pod ziemią.
Zaproponowane przez rząd przepisy zostały zatwierdzone przez Sejm 30 sierpnia, później trafiły do komisji senackich.
Jeśli chodzi o metodę CCS, to stanowisko polskich władz jest jasne. – Technologia wychwytu i geologicznego składowania CO2 jest niesprawdzona i może być niebezpieczna dla środowiska – ocenił w Brukseli szef resortu środowiska Marcin Korolec.
Już wcześniej zwracał uwagę, że skoro CCS do tej pory nie jest powszechnie stosowany na skalę przemysłową, to polski rząd nie może go promować.
W efekcie zmiany w prawie geologicznym i górniczym, które niedługo zostaną zatwierdzone przez Parlament, dopuszczają tylko realizację projektów demonstracyjnych obejmujących składowanie dwutlenku węgla, poszukiwanie i rozpoznawanie formacji geologicznych, w których będzie można gromadzić CO2. By móc realizować takie badania, przedsiębiorcy będą musieli uzyskać koncesję ministra środowiska i zawrzeć tzw. umowę użytkowania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta