![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Dla młodych ludzi życie po czterdziestce to utopia
Rozmowa | prof. Małgorzata Jacyno, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego
Czy to dobrze, że jesteśmy indywidualistami?
To, że jesteśmy indywidualistami, daje nam więcej wolności, swobody, jakich przedtem nie mieliśmy, więc to dobrze. Ale indywidualizm może być tak intensywny, tak zawłaszczający, że niektórzy socjolodzy czy kulturoznawcy mówią o nim, że jest żarłoczny. Na początku transformacji ustrojowej, niespełna ćwierć wieku temu, sporo się mówiło, że wiele problemów społecznych czy gospodarczych wynika z niedostatku indywidualizmu. A dzisiaj pracodawcy zwracają uwagę na to, że Polacy nie umieją ze sobą współpracować. Wszystko chcą robić sami. Część naszym bolączek wynika więc z nadmiaru indywidualizmu.
Niemiecki socjolog Ulrich Beck użył określenia, że wypuściliśmy dżina z butelki. Tak jest, nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, jak na wiele dziedzin życia może wpływać taki zachłanny indywidualizm. Nie można dżina zawołać: „zapraszamy do butelki". Nie zapanujemy przez to nad tym, w czym i jak się przejawia nadmierny indywidualizm.
Chęć bycia wyjątkowym, najważniejszym dla siebie samego jest naturalna? Gdy słyszę niekiedy narzekania na młode pokolenie, to myślę: tak chcieliśmy im zrekompensować nasze ograniczenia, że po prostu źle ich wychowaliśmy...
Tak możemy mówić z dzisiejszej perspektywy. Ale proszę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
