Fałszywi demokraci
List otwarty, by nie iść na referendum, to przejaw pogardy dla mieszkańców stolicy. Może jednak zwiększyć frekwencję i pomóc odwołać panią prezydent.
„Referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz nie ma sensu, 13 października zostaniemy w domu" – napisali w liście politycy, kombatanci, ludzie kultury i sportowcy. Kogo tam nie ma. Podpisani to m.in. W. Bartoszewski, L. Wałęsa, A. Wajda, gen. Z. Ścibor-Rylski, W. Malajkat, A. Nejman, D. Olbrychski. Argumenty? Referendum nie ma sensu, bo prezydent nie naruszyła prawa, stolica zapłaci za nie klika milionów złotych, a do wyborów samorządowych jest zaledwie rok. Brzmią one fałszywie, trudno wręcz ufać, że wierzą w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta