![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Fikcyjność referencji trzeba udowodnić
Sam fakt pokrewieństwa między usługodawcą a podmiotem, na rzecz którego była świadczona usługa, nie dowodzi, że nie została ona wykonana.
W postępowaniu przed Krajową Izbą Odwoławczą odwołujący kwestionował referencje firmy, która wygrała przetarg. Odwołujący podnosił, że tak naprawdę była to usługa fikcyjna. Jako dowód przedstawił informacje, z których wynikało, że usługa ta rozpoczęła się kilka dni po ogłoszeniu przetargu i zakończyła się dzień przed upływem terminu składania ofert. Odwołujący zwrócił także uwagę, że pomiędzy firmą wykonującą tę usługę a przedsiębiorcą, który z niej korzystał, występuje związek pokrewieństwa.
Krajowa Izba Odwoławcza uznała jednak, że przedstawione przez odwołującego się okoliczności są niewystarczające, aby uznać wykonaną usługę za fikcyjną. A tym samym że zwycięzca przetargu posłużył się nieprawdziwymi informacjami, które miały wpływ na wynik postępowania.
W ocenie izby przypuszczenia i domysły to zbyt mało, aby uznać, że zwycięzca przetargu dopuścił się naruszenia prawa.
sygnatura akt: KIO 1304/13
