Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wiem, ale nie powiem

17 października 2013 | Sport | Michał Kołodziejczyk
Waldemar Fornalik chciał pracować dalej, ale Zbigniew Boniek nie dał mu tej szansy
autor zdjęcia: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa
Waldemar Fornalik chciał pracować dalej, ale Zbigniew Boniek nie dał mu tej szansy

Waldemar Fornalik zwolniony. Prezes PZPN Zbigniew Boniek obiecuje, że nowego selekcjonera reprezentacji Polski poznamy za dwa tygodnie. Faworytem jest Adam Nawałka, obecny trener Górnika Zabrze

Jeszcze w Londynie po meczu z Anglią Zbigniew Boniek powiedział dziennikarzom, że nie będzie się wypowiadał, bo i tak w środę będzie konferencja. Odmawiał odpowiedzi na pytania od kilku dobrych tygodni, nabrał wody w usta i czekał na ostatni mecz w eliminacjach. Wczoraj o 11, parę godzin po tym, jak kadra wróciła z Londynu, zaprosił na spotkanie do hotelu Waldemara Fornalika. Podobno rozstali się w zgodzie.

– To nie była łatwa rozmowa, bo nie jest przyjemnie zwalniać kogoś z pracy. Trener Fornalik myślał, że jeszcze coś z tej drużyny wyciśnie, widział postęp w grze, jednak nie osiągnął celu, jakim był awans na mistrzostwa świata. Takie były szczegóły jego umowy – mówił Boniek.

To nie cyrk

To nie do końca prawda. Umowa Fornalika z PZPN obowiązuje do końca 2013 roku, gdyby udało się awansować na mundial, zostałaby automatycznie przedłużona o pół roku. Ponieważ trener został zwolniony ponad dwa miesiące przed zakończeniem kontraktu, PZPN będzie musiał wypłacić z kasy dwie należne pensje, czyli około 300 tysięcy złotych.

Boniek nie widział przyszłości przed drużyną prowadzoną przez Fornalika, miał prawo podjąć błyskawiczną decyzję, chociaż trudno uwierzyć w to, że dopiero teraz zaczyna poszukiwania następcy.

– Do wtorku trenerem był Fornalik i nieeleganckie byłoby prowadzenie rozmów z kim innym. Oczywiście, nie mieliśmy już szans na awans, ale...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9667

Wydanie: 9667

Spis treści
Zamów abonament