Ponownie wesprzemy samorządy
Adam Zdziebło | Problem z zapewnieniem przez samorządy wkładu własnego do inwestycji wspieranych przez Unię jest wyolbrzymiony – przekonuje wiceminister rozwoju regionalnego.
Rz: Zbliżamy się do końca okresu 2007–2013. Jak ocenia pan wykorzystanie dotacji unijnych przez samorządy lokalne?
Adam Zdziebło: Bardzo pozytywnie, choć nie bezkrytycznie. Samorządy są, obok przedsiębiorstw, najaktywniejszym beneficjentem pieniędzy europejskich. Ponad jedna trzecia wartości wszystkich realizowanych w Polsce projektów dotowanych z UE to inwestycje jednostek samorządu terytorialnego. Dofinansowanie unijne dla ich przedsięwzięć przekroczyło już 76 mld zł. Z reguły są to bardzo dobre, rozwojowe projekty, które poprawiają jakość życia mieszkańców. Mam na myśli np. budowę dróg, kanalizacji, wodociągów czy sieci szerokopasmowych. W latach 2007-2013 regiony po raz pierwszy musiały samodzielnie zmierzyć się z kontraktowaniem i wydatkowaniem funduszy europejskich. Jak wyraźnie widać, wywiązały się z tego zadania bardzo dobrze. To samorządy wiedzą najlepiej, co jest potrzebne, aby pobudzić rozwój na ich obszarach. Dlatego w przyszłym budżecie otrzymają do dyspozycji większą część unijnego tortu niż obecnie. Wzrośnie tym samym ich odpowiedzialność za politykę rozwoju. Administracja samorządowa z jednej strony została włączona w zarządzanie programami operacyjnymi, a z drugiej jest beneficjentem unijnej pomocy. To pokazuje, że samorząd jest nieodzownym partnerem w działaniach na rzecz efektywnego wykorzystania funduszy europejskich.
Jednym z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta