Obrona kontrolowana
W demokratycznym państwie prawnym działania służb specjalnych, a w szczególności operacyjne, muszą być poddane ścisłej reglamentacji prawnej – pisze adwokat.
Lektura artykułu prezesa NRA A. Zwary („Ta rozmowa jest kontrolowana", „Rz" z 14 października 2013 r.) opartego na ogłoszonym ostatnio raporcie NIK w sprawie przestrzegania zasad pozyskiwania, utrwalania i wykorzystywania danych telekomunikacyjnych przez służby specjalne wymaga pewnego uzupełnienia. Autor nie podniósł bowiem kwestii zasadniczej, z punktu widzenia wykonywanego przez siebie zawodu, a mianowicie możliwości naruszania tajemnic, z jednej strony obrończej, z drugiej danych telekomunikacyjnych, które w demokratycznym państwie prawa są chronione konstytucyjnie.
W polskim systemie prawa bezwzględną ochronę prawa do obrony zawiera zapis art. 42 ust. 2 Konstytucji RP, zaś dla danych telekomunikacyjnych art. 49 konstytucji oraz art. 159 ust. 1 ustawy z 17 lipca 2004 r. – Prawo telekomunikacyjne (DzU nr 171, poz. 1800 ze zm.). We współczesnym świecie największa wymiana informacji odbywa się drogą telekomunikacyjną za pomocą aparatu telefonicznego, jak i w cyberprzestrzeni za pomocą komputera. Dotyczy to również działalności zawodowej adwokata. W ramach obowiązujących reguł prawnych odnoszących się do tajemnicy zawodowej adwokata, która stanowić może jednocześnie tajemnicę obrończą, możliwość podejmowania przez służby państwowe (specjalne) czynności operacyjnych, rodzi szereg wątpliwości co do ich legalności. Z jednej strony...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta