Zmiana procedury: dłuższy i droższy proces
W 2015 r. obietnica złożona przez polityków przyspieszenia spraw o jedną trzecią zrealizuje się, ale w odwrotnym kierunku do zapowiadanego – pisze prokurator
30 sierpnia Sejm przyjął nowelizację kodeksu postępowania karnego, której głównym założeniem jest wprowadzenie kontradyktoryjności. Ustawa została podpisana przez prezydenta i ogłoszona w Dzienniku Ustaw. Pewna jej część w zakresie depenalizacji kierowania rowerem w stanie nietrzeźwości czy podniesienia granicy „przepołowienia" czynów przeciwko mieniu do 400 zł weszła w życie z początkiem listopada. Uzasadnienie projektu pełne jest ogólnikowych stwierdzeń o unowocześnieniu procesu. Tymczasem wprowadzane zmiany wbrew powszechnym oczekiwaniom społecznym doprowadzą do dwóch najistotniejszych konsekwencji.
Proces od połowy 2015, bo takie wprowadzono vacatio legis, będzie dłuższy i droższy. Pisałem o tym na łamach „Rz" 2 lipca w tekście „Totalna reforma kpk". Wskazywałem w nim między innymi na to, że zmiany wprowadzone przez ustawodawcę doprowadzą do znacznego wzrostu uniewinnień. Ich współczynnik dziś sięga około 1,5 proc. Nie krył tego również wiceminister sprawiedliwości Michał Królikowski w jednej ze swoich wypowiedzi podczas prac sejmowej podkomisji.
Daleko od sprawiedliwości
Powodem takiego stanu rzeczy będzie odejście od zasady prawdy materialnej, czyli krótko mówiąc – od szeroko pojmowanej sprawiedliwości. Na gruncie aktualnie obowiązujących regulacji sąd, rozstrzygając sprawę, ma obowiązek odnalezienia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta