Podatek dla rolników: chybiony pomysł
Pomysł Ministerstwa Finansów na wdrożenie obowiązku prowadzenia przez rolników rachunkowości niezbędnej do obciążenia ich w przyszłości podatkiem dochodowym i składką zdrowotną jest niezrozumiały i krótkowzroczny – wskazuje ekspert.
Proponowana przez Ministerstwo Finansów rezygnacja z dotychczasowego podatku rolnego i zastąpienie go bardzo podobnym podatkiem od nieruchomości rolnych, który będzie płacony tylko przez część rolników, może spowodować spore kłopoty w przyszłości. Myślę tu o nieuchronnym, wydaje się, obowiązku wprowadzenia w Polsce podatku katastralnego. W rolnictwie nowy podatek od nieruchomości rolnych mógłby stanowić mocną podwalinę pod nową daninę wymuszaną na Polsce przez Unię Europejską.
W myśl projektu nowy podatek od nieruchomości rolnych będzie jednak płaciła tylko część rolników. Ta, których przychody z gospodarstwa nie przekroczą 200 tys. zł w pierwszym roku, 150 tys. zł w drugim i 100 tys. zł w kolejnych latach. Nowy podatek od nieruchomości rolnych, w przypadku większości rolników traktowany będzie jak podatek dochodowy.
Tymczasem nowy podatek podobnie jak obecnie rolny ustalany będzie od ilości hektarów. Zmieni się jedynie to, że do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta