Hollande na samym dnie
Francuzi nie wierzą już nikomu ani też we własny kraj.
Opozycja zaciera ręce. Z najnowszego sondażu tygodnika „Journal du Dimanche" wynika, że już tylko 20 proc. wyborców ufa prezydentowi. Taki upadek nie zdarzył się żadnemu poprzednikowi Hollande'a, odkąd w 1958 roku generał de Gaulle ustanowił nową konstytucję kraju.
– Polityka prezydenta nie odpowiada zdecydowanej większości obywateli. Ciągłe podnoszenie podatków nie tylko dusi wzrost, ale już nawet nie ogranicza deficytu budżetu. Potrzebne są reformy strukturalne: obniżenie wydatków, większa elastyczność na rynku pracy, przebudowa systemu emerytalnego. Jeśli Hollande się na to nie zdobędzie, rynki finansowe to wymuszą, tylko w sposób brutalny – mówi „Rz" Jean-Francois Cope, lider głównej opozycyjnej partii UMP, robiąc aluzję do losu, jaki niedawno spotkał Hiszpanię i Włochy. Radykalnych inicjatyw ze strony Pałacu Elizejskiego raczej jednak nie będzie.
Winny kryzys
– Przechodzimy teraz okres burzy. Naród jest zdezorientowany, ludzie nie wiedzą, gdzie są. Ale właśnie w takim momencie nie wolno zbaczać z obranego celu. Po latach wszyscy zrozumieją, że na tym polegała wielkość prezydenta – przekonuje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta