Znowu od zera
Jedno jest pewne: Adam Nawałka ma problem większy, niż myślał
Po bezbramkowym remisie z Irlandią trener stwierdził, że widzi światełko w tunelu. Powiedział, że „piłkarze zmienili mentalność". Nawałka, od kiedy tylko został oficjalnie przedstawiony, właśnie o tym, co jest w głowach piłkarzy, mówi najczęściej.
Niemal na każdej konferencji przypomina o zaszczycie, jakim powinna być gra dla reprezentacji. Im szybciej zorientuje się, że tej drużynie brakuje przede wszystkim mądrej taktyki, tym lepiej. Piłkarzom zawsze chciało się grać w reprezentacji, opowiadanie o tym, że oszczędzają się na mecze w klubach, to bzdury.
Pewność siebie
W dwóch pierwszych spotkaniach swojej kadencji Nawałka osiągnął jeden remis, jego drużynie przez 180 minut nie udało się strzelić gola. Trudno przypomnieć sobie nawet dogodną okazję z meczów ze Słowacją i Irlandią. Robert Lewandowski, jak był niewykorzystywany, tak jest nadal, brak rozgrywającego to choroba, którą kolejni trenerzy muszą leczyć zachowawczo, chociaż zdają sobie sprawę, że pacjent nadaje się do natychmiastowej operacji.
Najwięcej eksperymentów było oczywiście w obronie, którą na drugi mecz trener wymienił całkowicie. Ta z Poznania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta