Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Historia? Seks & przemoc

01 lutego 2014 | Plus Minus | Mariusz Cieślik
źródło: AFP
„Rzym”: ścięte głowy i inne realia epoki
źródło: AFP
„Rzym”: ścięte głowy i inne realia epoki
„Świat bez końca”:  opończe średniowiecznej Anglii
źródło: materiały prasowe
„Świat bez końca”: opończe średniowiecznej Anglii
„Spartacus”: ciacha w półpancerzach
źródło: AFP
„Spartacus”: ciacha w półpancerzach

Serial historyczny to najlepszy pretekst, by pokazywać to, czego w telewizji pokazywać się nie powinno: najdziksze perwersje i najstraszliwsze zbrodnie. Co więcej, można to robić, wiernie odtwarzając realia.

W „Superprodukcji" Juliusza Machulskiego szemrany producent filmu Dzidek Niedzielski (Janusz Rewiński) szuka patentu na przyciągnięcie widzów do kin. Ponieważ rzecz dzieje się w czasach, kiedy triumfy na ekranach święcą kolejne ekranizacje lektur szkolnych, od „Pana Tadeusza" po „Przedwiośnie", postanawia obrazowi dać tytuł „Latarnik". Pochodzący oczywiście z nowelki Sienkiewicza, która z opowieścią o dziewczynie robiącej karierę na ringu bokserskim nie ma nic wspólnego. A żeby jeszcze zwiększyć rynkowe szanse filmu, cwaniak dodaje do tytułu: „seks & przemoc", uznając, że zawarł w nim wszystkie elementy niezbędne do frekwencyjnego sukcesu.

I słusznie, bo ta recepta często się sprawdza. Nie tylko w kinie. W telewizji podobnie kombinują dziś producenci seriali, zwłaszcza tych historycznych. Ich cykle są globalnymi superprodukcjami z budżetami liczącymi dziesiątki milionów dolarów i z największymi gwiazdami w rolach głównych. Kosztują tak dużo, że dobry scenariusz, pierwszoligowi aktorzy czy starannie odtworzone stroje i wnętrza z epoki nie wystarczają. Potrzebne są także seks & przemoc.

Weźmy choćby przykład najnowszy i stosunkowo mało drastyczny: serial „Świat bez końca" (nadawany po „Wiadomościach" przez Jedynkę). Jest to europejska superprodukcja z budżetem 50 milionów dolarów na podstawie bestselleru Kena Folleta,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9753

Wydanie: 9753

Zamów abonament