Bolesna afrykańska lekcja Brukseli
Wraz z zaostrzeniem się kryzysu na Ukrainie Unia Europejska stała się celem krytyki za słabość jej polityki wobec Janukowycza.
Tymczasem w cieniu wydarzeń na Majdanie trwają przygotowania do interwencji unijnej w Republice Środkowej Afryki, które jak na dłoni pokazują niemożność Europy do uprawiania polityki siły, a nawet do elementarnej samoobrony. To bardziej złowieszczy znak na przyszłość niż pobłażanie Brukseli dla władz ukraińskich.
1
Licząca pół miliarda obywateli UE, blok o PKB nieznacznie mniejszym od amerykańskiego, deliberuje właśnie, jak wystawić kontyngent liczący maksymalnie... 1000 ludzi, w dodatku niepełniący zadań bojowych. Dołączyliby oni do 1600 żołnierzy francuskich i 4000 z państw Unii Afrykańskiej już operujących w Republice Środkowoafrykańskiej. Narody Zjednoczone apelują wprawdzie o dalsze 10 tysięcy, ale na horyzoncie nie widać chętnych do wysłania takiej armii. Europejska opieszałość jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta