Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Duma i wściekłość

01 lutego 2014 | Plus Minus | Marek Magierowski
Solidarni  z Czarnymi Panterami:  Tommie Smith, John Carlos. Olimpiada  w Meksyku
źródło: Corbis
Solidarni z Czarnymi Panterami: Tommie Smith, John Carlos. Olimpiada w Meksyku
Plakat niedoszłej  kontrolimpiady hiszpańskiej
źródło: Archives of the Trades Union Congress
Plakat niedoszłej kontrolimpiady hiszpańskiej
Ervin Zador, Melbourne 1956: kolejna ofiara interwencji sowieckiej
źródło: Corbis
Ervin Zador, Melbourne 1956: kolejna ofiara interwencji sowieckiej
„Sports Illustrated”: cud nie wymaga słów
źródło: Plus Minus
„Sports Illustrated”: cud nie wymaga słów
„Sports Illustrated”: cud nie wymaga słów
źródło: Plus Minus
„Sports Illustrated”: cud nie wymaga słów

Igrzyska w Soczi będą polityczne – narzekają miłośnicy „czystego" sportu. Mój Boże, a czy którekolwiek igrzyska były niepolityczne?

Igrzyska olimpijskie są imprezą ze wszech miar polityczną. Nie od dzisiaj i nie od wczoraj.

„Ostatnie igrzyska napsuły więcej krwi w stosunkach między narodami niż wszystkie dyplomatyczne incydenty z ostatnich dziesięciu lat razem wzięte" – pisał komentator brytyjskiego magazynu „The Bystander" po zakończeniu igrzysk w Londynie.

W 1908 roku.

Poszło między innymi o flagi. Irlandczycy mieli startować jako osobna drużyna, ale Brytyjczycy uparli się, by występowali pod brytyjskim sztandarem (formalnie oba kraje tworzyły Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii). Wtedy carska Rosja zażądała, by sportowcy z Wielkiego Księstwa Finlandii defilowali pod flagą rosyjską – wprawdzie reprezentowali państwo autonomiczne, ale de facto zależne od Kremla. Z kolei chorąży delegacji USA Ralph Rose uparł się, że wbrew protokołowi nie dokona tzw. pokłonu flagi przed królem Edwardem VII.

Kłótnie o narodowe barwy, spory etniczne, protesty przeciwko łamaniu praw człowieka – to wszystko już było. Czy olimpiada w Soczi będzie „polityczna"? Bez wątpienia. A czy można wskazać choćby jedne zawody w nowożytnej historii olimpizmu, letnie lub zimowe, które byłyby wyłącznie „sportowe"? Nawet tradycje, które na pierwszy rzut oka wydają się moralnie krystaliczne, przy bliższym zbadaniu tracą blask. Zlustrujmy na przykład pozornie niewinną i godną pochwały sztafetę...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9753

Wydanie: 9753

Zamów abonament