Rynek tabletów traci impet
Ich sprzedaż wciąż idzie świetnie, ale widać, że tempo wzrostu wyraźnie maleje. W wielu krajach rynek tabletów już się nasycił.
magdalena lemańska
Tempa wzrostów wciąż mógłby pozazdrościć tabletowej branży niejeden sektor, ale widać już, że rynek elektronicznych tabliczek rośnie coraz wolniej. Firma IDC, która pierwotnie zakładała, że w ubiegłym roku na światowym rynku uda się znaleźć nabywcę dla ponad 220 mln urządzeń, ostatecznie zaraportowała ich sprzedaż na nieco niższym poziomie. W 2013 r. na globalny rynek według niej trafiło 217,1 mln tabletów. To o 50 proc. więcej niż przed rokiem. W samym czwartym kwartale ubiegłego roku kupiliśmy na całym świecie 76,9 mln sztuk. To całkiem sporo i wciąż o 28 proc. więcej niż rok wcześniej – podało IDC. Przypomniało jednak, że rok wcześniej w czwartym kwartale wzrosty sprzedaży w ujęciu rocznym przekraczały 80 proc.
– Wyraźnie widać, że takie rynki, jak amerykański, już się tabletami mocno nasyciły, a rozwijające się wciąż odnotowują wzrosty. Ale to już nie wystarczy do podtrzymania ogromnego tempa wzrostu tego rynku z poprzednich lat – komentuje Tom Mainelli, dyrektor ds. badań w IDC. Jak dodaje, na dojrzałych rynkach będzie jeszcze rosła sprzedaż tabletów dla firm, ale rynek konsumencki zwolni m.in. z uwagi na wysokie nasycenie. Firma CCS Insight podawała niedawno, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta