Wina z wysokiej (skalnej) półki
W Cafayate można napić się doskonałego argentyńskiego wina i posmakować steków. Ale można też skorzystać tu z luksusowych ośrodków spa, które oferują kąpiele w winie i gronowych wytłokach.
„Hola, hola! Koleś! Ja tu pracuję za kasę. Co to za darmowe zdjęcia!?" – zdawała się mówić do mnie lama stojąca przy drodze do Cafayate, zastanawiając się pewnie, czy mnie opluć. Nie zostałem opluty, bo jej właściciel, indiański staruszek, był nastawiony zdecydowanie bardziej pokojowo.
Legalna koka
Walking on the Moon" – śpiewała w czasach mojej szkolnej młodości grupa The Police, a ja się wtedy zastanawiałem, skąd u wszystkich taka fascynacja księżycowymi pejzażami. Wszystkie przekazy, które widziałem w telewizji i na zdjęciach przedstawiały pokrytą gęstym pyłem raczej płaską, szarą powierzchnię i tumany kurzu wzbijające się przy każdym ruchu buta astronauty. Ale jeśli tak nie jest i ci fascynaci mieli rację, to Księżyc na Ziemi mieści się dokładnie w Salcie, a jeszcze bardziej precyzyjnie – w jednej z Dolin Colchaquí – Cafayate. Ale mnie tu bardziej, przynajmniej z początku, przyciągnął jak zwykle inny utwór tej grupy: „Message in the Bottle".
Mówiąc o regionie winiarskim i prowincji Salta, leżącej na północnych rubieżach Argentyny przy granicy z Boliwią i Chile, mamy zawsze na uwadze trzy sprawy: miasto, kosmiczną drogę z niego do okręgu Cafayate oraz winnice w tym niezwykłym miejscu.
Salta leży w kotlinie między dwoma pasmami andyjskiego pogórza, dwie godziny lotu na północ od Buenos Aires (ok. 200...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta