Borowski
Dzieciństwo w Żytomierzu, który nawet po zwycięstwie rewolucji ciągle najbardziej był z Bunina, przede wszystkim z Bunina, a trochę z Babla. Katedra Świętej Zofii wznosząca się nad miastem, parujące po deszczu kamienie bruku, przysadziste domy i wilgotne ogrody na Malowance czy Pawlikówce, pełne jabłoni, drzew orzechowych i słoneczników. Georginie czerwieńsze były niż sztandary, kołatkę szamesa słuchać było wyraźniej niż pionierski werbel. I rodzina Tadeusza niczym z noweli o drobnej szlachcie z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta