Teczki na oligarchów i polityków
W tle krymskiego kryzysu Ukraińcy chcą rozliczać poprzednie władze. Trwa zbieranie dokumentów.
Codziennie od dziesiątej rano do północy chronieni przez żołnierzy rewolucji wolontariusze skrupulatnie odtwarzają i katalogują zniszczone dokumenty obalonych ukraińskich władz.
Dzieje się to w okolicy jednej z dalszych stacji kijowskiego metra. Na końcu krętej uliczki, wokół której pobudowano małe jednorodzinne domki, znajduje się niepozorny budynek. W Kijowie jest już ciepło i słonecznie. Niektóre drzewa posadzone przy zacisznej uliczce nieśmiało wypuszczają pierwsze pąki.
Podchodzę do dużej bramy, która odgradza dwupiętrowy budynek, najwyższy w okolicy. Naciskam domofon i po chwili znad parkanu wychyla się trzech umundurowanych członków Samoobrony Majdanu z pałkami w rękach.
– Do dokumentów? Wolontariusz? Dziennikarz? Zapraszamy – otwiera się brama, a ja po chwili wchodzę do budynku, w którym biura ma kilka kijowskich organizacji pozarządowych.
Wszyscy chcą jednego – by winni ponieśli karę za swoje czyny
Ochotnicy do naklejania
Na dwóch piętrach kilkadziesiąt osób usadowionych przy stołach systematycznie nakleja przepuszczone przez niszczarkę skrawki dokumentów na kolorowe kartki. Dominują młodzi,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta