Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Głos jest jak dobre wino

04 kwietnia 2014 | Opera Narodowa | Jacek Marczyński
źródło: Rachel Lum

PETER WEDD | Tenor opowiada, co fascynuje go w postaci Lohengrina i dlaczego woli go od bohaterów włoskich oper.

Lohengrin to pana pierwsza duża rola wagnerowska?

Peter Wedd: Śpiewałem Sternika w „Holendrze Tułaczu" i Frohego w „Złocie Renu", ale dopiero Lohengrin jest prawdziwym wyzwaniem, ale i radością. Odpowiada mojemu głosowi, czuję się w tej roli wręcz komfortowo.

Dostał pan bardzo dobre recenzje po premierze „Lohengrina" w Welsh National Opera w Cardiff.

Staram się nie interesować tym, co twierdzą krytycy. Jeden z moich mądrych profesorów mawiał: – Złe recenzje cię zniszczą, dobre niepotrzebnie wyniosą w górę. Raczej więc inni donoszą mi, że ktoś dobrze o mnie napisał. Nie ukrywam, że miło to słyszeć.

Kiedy zaczynał pan śpiewać, marzył o wagnerowskich bohaterach?

Absolutnie nie. Moja droga nie była zresztą typowa. Pierwsze poważne lekcje śpiewu zacząłem brać, mając 25 lat, ale u świetnego profesora, ucznia wielkiego tenora...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9806

Wydanie: 9806

Spis treści

Międzynarodowe Targi Poznańskie

Zamów abonament