Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Uwaga, to tylko reklama

08 maja 2014 | Moje Pieniądze
Nie kupujmy pod wpływem emocji, bo wyłączają one logiczne myślenie
autor zdjęcia: Roman Bosiacki
źródło: Fotorzepa
Nie kupujmy pod wpływem emocji, bo wyłączają one logiczne myślenie

Akcje promocyjne | E-maile, SMS, telefony z nagranymi ofertami kredytowymi. Ludzie tego nie lubią, bankowcy nie widzą nic złego.

janina blikowska

Reklamy telewizyjne namawiają do skorzystania z „niezwykłych" ofert kredytowych, z „najniższym oprocentowaniem", obiecują „zwrot raty". Starają się oddziaływać na naszą wyobraźnię i emocje. Sugerują, że dzięki pożyczce każdy może spełnić swoje marzenia, wyremontować mieszkanie, kupić samochód czy wyjechać na Majorkę. Reklamy atakują nas też w internecie. Dotyczą nie tylko pożyczek, ale też kont bankowych, lokat, rachunków oszczędnościowych itp.

Bardziej irytujące od reklam są jednak akcje marketingowe w formie e-maili trafiających do skrzynek poczty elektronicznej, w formie SMS czy połączeń telefonicznych. Nasi czytelnicy skarżą się głównie na telefony.

Klienci się skarżą

– Wielokrotnie gdy podnosiłem słuchawkę w biurze, słyszałem nagranie z ofertą kredytową jakiegoś banku – mówi pan Marek. – Od razu odkładałem słuchawkę, bo nie jestem zainteresowany pożyczką. Zastanawiam się, jaki klucz stosuje bank, promując swoje usługi. Dlaczego dzwoni akurat do mojego biura.

– Gdy po raz kolejny słyszę w komórce nagranie, że bank ma dla mnie specjalną ofertę kredytu hipotecznego, wściekam się – przyznaje pan Marcin. – Mam mieszkanie. Nie potrzebuję kredytu. Po co zawracają mi głowę.

– W ciągu tygodnia dostaję kilka e-maili od różnych banków. Tylko dziś otrzymałam od ING Banku...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 9832

Wydanie: 9832

Spis treści
Zamów abonament