Gurlitt nie żyje, problem pozostał
Dzieła sztuki powędrują do Szwajcarii, bo zmarły kolekcjoner uznał, że został w Niemczech „potraktowany jak przestępca".
Śmierć 81-letniego Corneliusa Gurlitta, właściciela imponującej kolekcji obrazów zawierającej dzieła zrabowane przez III Rzeszę, nie zmienia sytuacji prawnej całego zbioru – zapewnia rząd Bawarii. Zmieni się jednak miejsce pobytu ponad tysiąca dzieł sztuki. Zgodnie z testamentem Gurlitta jego spadkobiercą jest Muzeum Sztuk Pięknych w Bernie. Tyle wiadomo na razie. Do otwarcia testamentu nie jest jasne, czy zmarły nie zapisał niektórych płócien członkom swej rodziny.
Porozumienie obowiązuje
– Spadkobiercy są zasadniczo związani postanowieniami porozumienia zawartego pomiędzy Bawarią, rządem federalnym i Corneliusem Gurlittem – poinformowała „Rz" Johanna Reichhart, rzeczniczka bawarskiego Ministerstwa Sprawiedliwości. W porozumieniu tym zawartym w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta