Putin nie musi się bać G7
Rosyjski prezydent wraca na zachodnie salony polityczne. Na początek kolacja z Hollande’em.
„Potępiamy Federację Rosyjską za dalsze naruszanie integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy" – takie zdanie znajduje się w projekcie deklaracji przywódców grupy G7, których dwudniowe spotkanie zaplanowano w Brukseli. Tym razem w gronie najbardziej uprzemysłowionych państw świata (Niemcy, Japonia, Francja, Wielka Brytania, USA, Włochy i Kanada) zabrakło Rosji, po raz pierwszy od 17 lat. Została wykluczona w marcu tego roku w odpowiedzi na aneksję Krymu. Władimir Putin jest więc wielkim nieobecnym.
– Wykluczenie Rosji nie jest najbardziej dotkliwą z sankcji, lecz wpływa niewątpliwie na ego Władimira Putina, który widział w sobie zawsze przywódcę jednego z mocarstw światowych – tłumaczy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta