Ostatnia szansa Joachima Loewa
Niemiecka reprezentacja wygrywa większość meczów, z wyjątkiem tych najważniejszych – na mundialach.
Gdyby nakręcić reklamówkę niemieckiego szyku i solidności, Joachim Loew pasowałby jak ulał. Trenerski wzorzec stylu. Jego znakiem rozpoznawczym są śnieżnobiałe koszule, świetnie skrojone garnitury i gustowne szaliki. Przez długie lata wzorowo prowadził kadrę Niemiec, zdobywając z nią medale mistrzostw Europy i świata. Na złoty medal w mistrzowskiej imprezie nasi zachodni sąsiedzi czekają jednak od Euro w 1996 r., kiedy wygrała ekipa Bertiego Vogtsa.
Oczekiwanie, że obecne uznawane za wyjątkowo zdolne pokolenie niemieckich piłkarzy wreszcie zwycięży, staje się w ich ojczyźnie coraz bardziej nerwowe.
W przypadku słabego występu w Brazylii Niemcy mogą dołączyć do grupy takich drużyn, jak Anglia czy Hiszpania z przełomu wieków. One też miały świetnych zawodników, wygrywały seryjnie mecze, poza tymi najważniejszymi na mistrzostwach świata i Europy. Dlatego media w Niemczech, chociaż na razie bardzo subtelnie, w coraz większą wątpliwość podają sens trwania na ławce obecnego trenera. Może je...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta