Prezydent jak opozycja
Bronisław Komorowski mówił w Sejmie o sprawach trudnych dla PO.
Wystąpienie prezydenta przed Zgromadzeniem Narodowym z okazji rocznicy wyborów z 4 czerwca 1989 r. rozpoczęło się od zgrzytu.
– A gdzie „Solidarność" – krzyknął ktoś z sali, nawiązując do braku przedstawicieli związku zawodowego podczas oficjalnych obchodów.
Prezydent nie dał jednak poznać po sobie konsternacji. – W każdym z tych miejsc – odparł. – Może poza waszą królewską mością – dodał, odnosząc się do obecności przedstawicieli europejskich monarchii, co wywołało rozbawienie sali.
Związkowcy byli jednak rozgoryczeni. Szef „S" Piotr Duda wydał oświadczenie, w którym protestuje przeciwko pominięciu organizacji podczas państwowych obchodów.
– Przewodniczący dostał 27 maja...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta