Potęga bezwstydu
Potrzebujemy zdrowego chłopskiego imperializmu. Niestety, został on skutecznie zabity przez chłopskich synów, którzy dorwawszy się do władzy, zabili w sobie to, co najpiękniejsze.
Czy są dwie Polski: elitarna i ludowa? Kłopot z odpowiedzią na to pytanie polega na tym, że granica między elitą a ludem, między królem a chłopem jest w warunkach polskich bardzo płynna i trudno jednoznacznie wskazać kryterium – ekonomiczne, związane z wykształceniem, czy dotyczące dostępu do władzy – które jednoznacznie zakwalifikowałoby daną osobę do którejś z tych warstw.
Transformacja ludu
Rozpaczliwe próby wżeniania przez biznesmenów własnych dzieci w arystokratyczne rodziny czy budowanie przez inteligencję własnej mitologii są najczęściej żałosne i przykrywają bardzo prosty fakt – przepływ tych samych osób między elitą a ludem.
Obie strony patrzą na siebie, często z sąsiednich ogródków, przy sąsiadujących ze sobą grillach. Obie noszą wtedy podobne gatki. Obie patrzą na siebie z dystansem, czasem niechęcią, czasem z podziwem. W wielkich miastach modne się stało wydobywanie z historycznego zapomnienia pieśni buntu chłopskiego. Jeśli zaś włączymy kanał telewizyjny z muzyką disco polo (najpopularniejszy kanał muzyczny w Polsce), zobaczymy szklane wieżowce i szybkie samochody. Oto znak, że elity i lud chcą się do siebie zbliżyć, ale się boją – że pociągają i odpychają się nawzajem. I zrozumienie tych procesów wymaga wnikliwej analizy historii ostatnich kilkudziesięciu lat.
Znamienne, że zmiany w Polsce...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta