Głowy pełne marzeń
W czasach PRL mieliśmy domy pełne książek, a biblioteki szkolne działały pełną parą. Dziś młodzi ludzie nie rozumieją, że luki, na którą składają się nieprzeczytane książki, prawdopodobnie nigdy już nie zapełnią.
Kolejne polityczne ekipy mówią o modernizacji Polski. O co chodzi z tą modernizacją? Skąd w ogóle wzięło się to hasło i ten program?
To II Rzeczpospolita. Wtedy w dość krótkim okresie niebywale zmodernizowano Polskę. Z perspektywy dzisiejszych 25 lat wolności II RP trzeba ocenić jako czas niesamowitych sukcesów inwestycyjnych. W tamtych czasach było to, czego dziś najbardziej brakuje, czyli strategia. Zbudowano choćby Centralny Okręg Przemysłowy i Gdynię. Stworzono, praktycznie od zera, przemysł zbrojeniowy i maszynowy. Do tego zmodernizowano rolnictwo, na przykład wprowadzając spółdzielczość wytwórców, ale i spółdzielczość handlową. Udało się także zracjonalizować uprawy, gdyż w procesy agrotechniczne, jak na przykład w selekcję nasion, włączyły się ośrodki badawcze i wybitni naukowcy. Co więcej, scalono państwo rozbite na trzy regiony. Widzimy więc, jaką rolę w modernizowaniu kraju odgrywa istnienie odpowiednich elit, które zdolne są do narzucenia strategii rozwojowej.
Efekty tej strategii wszyscy znamy, ale jakie tak naprawdę były jej założenia?
To był zamysł ludzi, którzy wiedzieli, że bogactwo narodów pochodzi z inwestycji i z pracy. Starali się podporządkować tę wiedzę pewnej myśli państwowej, dlatego postawiono na inwestycje w te dziedziny, które pozwolą Polsce wybić się w międzynarodowym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta