Putin odpowiada za zamach
Samolot strąciła rakieta wystrzelona z terenu kontrolowanego przez separatystów – powiedział prezydent Barack Obama.
Tak mocna deklaracja zaledwie dobę po strąceniu malezyjskiej maszyny jest czymś zaskakującym. Świadczy o determinacji Waszyngtonu w powstrzymaniu coraz bardziej agresywnej polityki Kremla.
Amerykański przywódca na specjalnie zwołanej konferencji prasowej przyznał, że nie potrafi jeszcze powiedzieć, czy tragedia „o trudnej do opisania skali" to wynik celowego działania czy raczej pomyłki. Ale podkreślił, że nie doszłoby do niej, gdyby Rosja nie szkoliła buntowników i nie dostarczała im ciężkiej broni, w tym wyrzutni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta