Szansa dla zastępcy
Rząd | Ruszył wyścig o schedę po Bartoszu Arłukowiczu. Kto go zastąpi, jeśli wyrzuci go nowa premier.
W kwestii obsady stanowisk w nowym rządzie Ewy Kopacz na razie pewne jest jedno: na najgorętszym fotelu siedzi minister zdrowia Bartosz Arłukowicz.
– Ona doskonale zna resort zdrowia. Jeśli zostawi Arłukowicza, to po to, by się nad nim pastwić, a potem z hukiem wyrzucić wiosną, kiedy okaże się, że jego pakiet kolejkowy to pomyłka – mówi były współpracownik Kopacz.
Drą koty od lat
Wzajemna niechęć Kopacz i Arłukowicza datuje się od czasów jej rządów w resorcie zdrowia (2007–2011). Arłukowicz, który był wówczas posłem opozycyjnego SLD, wielokrotnie krytykował ówczesną minister za złą koncepcję naprawy służby zdrowia. „Zastanawiające, gdzie w tym wszystkim jest pani minister Kopacz. Jak widać, gdy pojawiają się problemy, znika i trudno z nią porozmawiać na jakikolwiek temat. Jest za to pierwsza, gdy ogłasza sukcesy w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta