Zmartwychwstanie w Nowym Jorku
Serena Williams trzeci raz z rzędu wygrała US Open. To osiemnasty wielkoszlemowy triumf Amerykanki.
Mirosław Żukowski
Młodsza z sióstr Williams przez turniej przeszła spacerkiem. Nie przegrała ani jednego seta, w żadnym nie oddała rywalkom więcej niż trzy gemy. To oznacza, że przez korty Flushing Meadows przetoczył się walec. Rzadko w siedmiu meczach zdarza się aż taka dominacja.
Jest to tym bardziej godne podkreślenia, że w tegorocznych turniejach Wielkiego Szlema Serenie szło bardzo słabo. Przegrywała wcześnie, i to wcale nie z rywalkami z pierwszego planu (Australian Open – czwarta runda z Aną Ivanović; Roland Garros – druga runda z Garbine Muguruzą; Wimbledon – trzecia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta