Polska psychiatria jak z dziewiętnastego wieku
Prof. Bartosz Łoza | Prezes PTP o tragicznej sytuacji chorych psychicznie.
Czy rzeczywiście mówimy już nie o kryzysie, ale zapaści w polskiej psychiatrii?
Prof. Bartosz Łoza: Wydajemy na psychiatrię proporcjonalnie o połowę mniej niż przeciętnie w krajach Unii. Tymczasem życia nie da się uratować tylko w połowie. Karetka nie ma gdzie wieźć pacjenta z zagrożeniem samobójczym. W Polsce nie ma ani jednego oddziału interwencji kryzysowej czy leczenia depresji. Wszystkim potrzebującym oferujemy jedynie jak w XIX wieku oddziały ogólnopsychiatryczne, gdzie koegzystują z sobą pacjentka z depresją, nad którą znęcał się mąż, z internowanym właśnie za znęcanie mężczyzną, pacjent z pierwszym epizodem psychozy z terminalnie chorym z otępieniem. Wszystko w tradycyjnej oprawie wieloosobowych sal i z jedną toaletą na piętrze. Nie potrafię wyleczyć depresji u pacjentki leżącej na dostawce. Potrzeba będzie co najmniej jednego pokolenia, aby wyjść z tej zapaści.
Nikt jednak nie alarmuje, jak poważna jest sytuacja. Jeśli jest aż tak źle, czemu nie jest tworzony pakiet psychiatryczny na wzór pakietu onkologicznego?
Dobre pytanie. Proponuję prosty test prawdy. Kiedy zaboli nas ząb, w zasięgu wzroku znajdziemy bez problemu gabinet stomatologiczny. Kiedy jednak po południu syn czy córka powie nam, że chce popełnić samobójstwo – gdzie z nim się udamy? Część z państwa rozpocznie survival po izbach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta