Paliwowy bicz na Putina
Rosja | Obama chce powtórzyć wyczyn Reagana i rzucić na kolana Kreml, obniżając cenę ropy jak 25 lat temu.
Rosyjski przywódca w niedzielę wydał rozkaz wycofania z ukraińskiej granicy 17,6 tys. żołnierzy. Choć podobne plany Kreml ogłaszał już w tym roku dwukrotnie bez podjęcia później jakichkolwiek działań, tym razem inicjatywa Władimira Putina może być skutkiem coraz gorszej kondycji gospodarczej kraju. W piątek rosyjski prezydent spotka się ze swoim ukraińskim odpowiednikiem w Mediolanie na marginesie szczytu Europa–Azja. Pierwotnie do Włoch miał polecieć premier Dmitrij Miedwiediew.
Moskwa coraz mocniej odczuwa gwałtowny spadek cen ropy. W piątek cena baryłki Brent z dostawą w listopadzie spadła do 85,5 dol. Surowiec nie był tak tani od blisko pięciu lat: tylko w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy stracił niemal 1/5 wartości. To po części wynik marazmu europejskiej gospodarki i słabego popytu na paliwa. Ale przecena ropy jest przede wszystkim spowodowana celową polityką Waszyngtonu przeciwko trzem wrogom: „Państwu Islamskiemu", Iranowi i Rosji.
Połowa dochodu z ropy
– Nowy potencjał energetyczny Ameryki pozwala nam znacznie skuteczniej wpływać na politykę międzynarodową – ostrzegał już w kwietniu ub.r. ówczesny doradca ds. bezpieczeństwa Obamy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta