Odstępne: żądanie go może być sprzeczne z prawem
Odradzam potencjalnym najemcom lokali płacenia jakichkolwiek kwot bez określenia w treści umowy celu, na jaki są przeznaczane. Mogą potem być problemy z ich odzyskaniem – uważa Agnieszka Rybak-Starczak, adwokat.
Powszechnym zjawiskiem stało się pobieranie przez właścicieli lokali tzw. odstępnego, czyli kwoty, której uiszczenie jest koniecznym warunkiem zawarcia umowy najmu. Są to zazwyczaj wysokie – zwłaszcza dla najemców mieszkań – kwoty, wynoszące kilkadziesiąt tysięcy złotych, bez których uiszczenia nie można wynająć lokalu.
W większości przypadków wręczeniu odstępnego nie towarzyszy umieszczenie zapisu o tej płatności w umowie najmu ani pokwitowanie jej uiszczenia. Regułą jest też to, że nie wiążą się z wpłatą tej kwoty żadne obowiązki wynajmującego ani prawa najemcy.
Pojawiają się więc pytania: czy praktyka wymagania zapłaty odstępnego jest zgodna z prawem? Do czego uprawnia lokatora, a do czego zobowiązuje właściciela wynajmowanego lokalu wpłata takiej kwoty? Czy należy płacić odstępne, a jeśli tak, to jak się zabezpieczyć, by ta wpłata dawała najemcy jakiekolwiek prawa?
Świadczenia dla najemcy
Z ustawy o ochronie lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i zmianie kodeksu cywilnego wynika, że w stosunkach najmu, oprócz czynszu, wynajmujący może pobierać jedynie opłaty niezależne od właściciela. Podobnie w wypadku innych tytułów prawnych uprawniających do używania lokalu: oprócz opłat za używanie lokalu właściciel może pobierać jedynie opłaty niezależne od właściciela. Takie opłaty mogą być pobierane przez właściciela tylko wtedy,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta