Prognozy są bardzo dobre
Krzysztof Madelski | O inspiracjach i tworzeniu zbiorów z kolekcjonerem polskiej sztuki współczesnej rozmawia Janusz Miliszkiewicz.
W Muzeum Narodowym w Gdańsku w Pałacu Opatów do 23 listopada trwa wystawa prywatnej kolekcji, którą tworzy pan z żoną. Co wchodzi w skład zbiorów?
Krzysztof Madelski: Przede wszystkim malarstwo abstrakcyjne i fotografia. Nasza fascynacja sztuką zaczęła się w 1989 r. Pierwszym wspólnym zakupem był abstrakcyjny obraz Marii Łunkiewicz-Rogoyskiej. Dzięki temu poznaliśmy Ewę Polony, która w Poznaniu prowadziła galerię. Zaprzyjaźniliśmy się. Ewa inspirowała nas i zaszczepiła w nas zainteresowanie sztuką. Kolejno w naszym domu pojawiały się obrazy Piotra Potworowskiego, Artura Nachta-Samborskiego, Jerzego Piotrowicza czy Jerzego Nowosielskiego.
Czy wszystkie zakupy okazały się trafne?
Być może z inwestycyjnego punktu widzenia zakup abstrakcji Jerzego Nowosielskiego nie był najlepszym posunięciem, bo dziś zdecydowanie droższe są akty tego artysty. Jednak dla nas jego obrazy abstrakcyjne mają większą wartość artystyczną.
Jaka jest geneza pańskiej pasji?
Już w połowie studiów na politechnice wiedziałem, że nie będę inżynierem. W czasie studenckich podróży zarobkowych do Europy Zachodniej widziałem wiele domów pełnych obrazów. W Holandii tradycyjnie nie używa się zasłon w oknach. Wieczorami w podświetlonych wnętrzach widziałem ściany od podłogi do sufitu zawieszone obrazami lub grafikami....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta