Most bez polisy
Wyremontowanie mostu Łazienkowskiego kosztować będzie ponad 130 mln zł. Ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie do limitu polisy, czyli do 4 mln zł. Prawie cały koszt odbudowy poniesie więc właściciel obiektu, czyli Urząd Miasta Warszawy lub budżet państwa, czyli podatnik – pisze ekspert ds. ubezpieczeń.
Mosty dzielą. To wie każdy, zwłaszcza ten, kto mieszka po drugiej stronie rzeki, a tym bardziej wtedy, gdy rzeczonego mostu nie ma. Dlaczego nie ma? Bo się spalił! Takie rzeczy się zdarzają. Nie ma, zdawałoby się, większych powodów, by się martwić. Most na pewno zostanie naprawiony i za chwil parę już będzie można bezpiecznie przeprawiać się na drugą stronę.
Ułamek kosztów
Ktoś dociekliwy zapyta: „Kto za to zapłaci?". Odpowiedź nasuwa się sama – za wszystko zapłaci firma ubezpieczeniowa. Ale tu pojawia się problem. Pokryje i owszem, ale jedynie ułamek – i to niewielki – kosztów, które trzeba będzie ponieść na odbudowę mostu.
Przez wyrozumiałość nie powinniśmy tutaj wspominać o wszelkich innych poniesionych kosztach i stratach, i tych, które poniosą w okresie remontu osoby trzecie – np. zwiększone koszty dojazdu do pracy, wpływ na PKB spowodowany spóźnieniami do pracy, problemy z łącznością, bo spaliły się światłowody (należące do wojska?!), i inne, których w tym artykule nie wymienimy.
Wyremontowanie warszawskiego mostu Łazienkowskiego potrwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta