źródło: Rzeczpospolita
Udział kredytów hipotecznych denominowanych we franku szwajcarskim w portfelach kredytowych polskich banków
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
W debacie udział wzięło aż dziewięciu przedstawicieli rynku finansowego. Bankowcy podkreślali, że kredytobiorcy rozumieli podpisywane umowy, a doradcy wyjaśnili im ryzyko kredytu walutowego
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich: - Według badań ZBP 86 proc. kredytobiorców walutowych rozumiało warunki podpisywanej umowy, 84 proc. badanych uważnie ją przeczytało, a 80 proc. miało świadomość ryzyka.
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Zbigniew Jagiełło, prezes PKO Banku Polskiego: - Przy udzielaniu takiego kredytu występują cztery rodzaje ryzyka. Bank zabezpiecza ryzyko kredytowe, a ryzyko stóp procentowych, walut i cen nieruchomości bierze na siebie kredytobiorca.
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Krzysztof Rosiński, prezes Getin Noble Banku: - Pamiętam artykuły z czasu boomu kredytowego we franku. Gdy KNB chciał wprowadzić rekomendację S, pojawił się protest przeciwko ograniczaniu dostępu do tych kredytów.
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Piotr Czarnecki, prezes Raiffeisen Polbanku: - Całość dochodów z kredytu we franku szwajcarskim nie pokrywa dziś kosztów ryzyka i finansowania. Banki tracą, a produkty są trwale nierentowne.
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Leszek Niemycki, wiceprezes Deutsche Bank Polska: Banki zrobiły już bardzo wiele, aby zniwelować negatywny wpływ umocnienia franka szwajcarskiego. Pracujemy nad kolejnymi rozwiązaniami.
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Aleksander Łaszek, Forum Obywatelskiego Rozwoju: - Osoby, które kiedyś uwierzyły pośrednikom, że frank będzie się osłabiał, teraz wierzą prawnikom, że franków w ogóle nie było. To głośna i istotna grupa.
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
prof. Krzysztof Opolski, Uniwersytet Warszawski: - Banki muszą wziąć odpowiedzialność za rozwiązanie tej sytuacji. Muszą podjąć działania ekonomiczne. Nie mogą bagatelizować odbioru społecznego.
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
mec. Iwo Gabrysiak, Wierzbowski Eversheds: - Zdaniem klientów banki pożyczały im złotówki, a nie franki. Uważali oni, że banki miały świadomość, że SBN ograniczy bronienie kursu franka, co wpłynie na umocnienie tej waluty.
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Marek Zuber, ekonomista: - Jeśli dojdzie do rozłożonego w czasie przewalutowania kredytów, banki będą rekompensować straty wyższymi prowizjami i opłatami dla kredytobiorców.
źródło: Rzeczpospolita
Kredyty hipoteczne w ostatnich latach
Nie zarobiliśmy na franku
i nie przewidzieliśmy umocnienia waluty – zgodnie przekonują bankowcy.
piotr sobolewski
W redakcji „Rzeczpospolitej" odbyła się debata nad problemem wzrostu zadłużenia we franku szwajcarskim. Temat ten ma związek z szokiem kursowym, który pojawił się po 15 stycznia, kiedy to Szwajcarski Bank Narodowy zaprzestał obrony swojej waluty.
Udział w debacie wzięli: prezes Związku Banków Polskich, czterech szefów działających w Polsce banków, trzech ekonomistów oraz prawnik reprezentujący interesy kredytobiorców.
We franku było taniej
– W polskim systemie bankowym po 2000 r. były oferowane kredyty mieszkaniowe w złotym, dolarze, euro i franku szwajcarskim. Analiza rynku walut wykazywała, że najbardziej przewidywalną i atrakcyjną walutą jest frank szwajcarski i dlatego kredyty w tej walucie stały się najbardziej popularne – przypomina Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.
– To, co udzielały banki, to kredyty walutowe wypłacane najczęściej w złotym, na które banki posiadały zgromadzone środki w walucie albo wyemitowane instrumenty na rynku europejskim – przyznaje Krzysztof Pietraszkiewicz.
Jak przypomina z kolei Zbigniew Jagiełło, prezes PKO Banku Polskiego, przy takim kredycie występowały cztery istotne rodzaje ryzyka.
– Pierwsze z nich to ryzyko kredytowe, czyli braku spłaty. Banki,...