Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ministrowi potrzebny kalkulator, a nie pistolet

27 maja 2015 | Rzecz o prawie | Edwin Góral
Edwin Góral
źródło: materiały prasowe
Edwin Góral
Cezary Grabarczyk był 26. ministrem sprawiedliwości w wolnej Polsce. Bardzo na niego liczyło środowisko prawnicze. Po tzw. aferze pistoletowej odszedł  z resortu w niesławie
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Cezary Grabarczyk był 26. ministrem sprawiedliwości w wolnej Polsce. Bardzo na niego liczyło środowisko prawnicze. Po tzw. aferze pistoletowej odszedł z resortu w niesławie

Przez całe dekady uważało się, 
że sprawiedliwość 
nie ma ceny. 
To archaiczne 
w gospodarce rynkowej podejście skutkuje osobliwą kondycją sądownictwa 
– zauważa prawnik.

Czy minister ekonomista dostrzeże niezwykle pilną potrzebę „ekonomizacji wymiaru sprawiedliwości"? Będzie umiał wskazać źródła gigantycznego marnotrawstwa sędziowskiej i obywatelskiej energii, zbędnych wydatków „inwestycyjnych" oraz pozornych oszczędności? Czy potrafi odnieść się do stawek za „roboczogodzinę" sędziów, biegłych, sekretarzy, ekspertów? A także komorników?

W ostatnim ćwierćwieczu, a i wcześniej, także uważało się, że sprawiedliwość nie ma ceny. To archaiczne i nieuzasadnione w gospodarce rynkowej podejście skutkuje osobliwą kondycją władzy sądowniczej.

Okiem księgowego

Z jednej strony liczne sądy ulokowano w marmurowo-szklanych, często fantazyjnych gmachach. Wzniesionych z niezrozumiałym rozmachem. Albo też niefunkcjonalnych w stopniu, który ociera się o niegospodarność i inżyniersko-projektową amatorszczyznę. Z drugiej strony sądownictwo skąpi na przesyłki, czym słusznie naraża się na skargi. A do tego oszczędza na płacach pracowników administracji – nie bacząc, że różnice w obciążeniu zarówno szeregowych pracowników, jak i sędziów mogą wynosić kilkaset procent. Należy do tego dodać gomułkowski system opłat, który jest pozorną ofertą „tanich linii" – dla najbardziej potrzebujących oraz teoretycznie ubogich. Podobnie funkcjonuje system ministerialnych stawek dla zawodowych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10151

Wydanie: 10151

Spis treści
Zamów abonament